Pod lupą – Ziaja de-makijaż -dwufazowy płyn do demakijażu

Na prośbę czytelniczki sprawdziłam skład płynu do demakijażu firmy Ziaja. Na odwrocie czytamy, że płyn nie posiada substancji zapachowych oraz, że jest przebadany okulistycznie, również może być stosowany przez osoby noszące soczewki kontaktowe. Zatem powinien być rzeczywiście delikatny i łagodny. Jego skład jest krótki, a podobno im krótszy tym lepszy. Sprawdźmy więc jak to wygląda w praktyce.
Na pierwszym miejscy aqua czyli woda, tego składnika chyba nie trzeba nikomu opisywać 😛
Kolejnym komponentem płynu Ziaja jest Cycloprntasiloxane jest to emolient, tworzy na skórze warstwę ochronną, zmiękcza ją i wygładza.
Silikony stosowane w kosmetykach są bezpieczne dla zdrowia nawet w wysokich stężeniach (<90%). Nie wykazują właściwości drażniących ani alergizujących. Bezpieczeństwo ich stosowania zostało potwierdzone przez Komitet ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS): SCCS/1241/10 oraz SCCS/1549/15.
Isohexadecane jest emolientem suchym, w kosmetykach pełni funkcję zmiękczającą. Pozostawia uczucie jedwabistej skóry.
Sodium Chloride – chlorek sodu czyli nic innego, jak znana nam wszystkim sól kuchenna.
Sodium Benzoate – substancja zabezpieczająca kosmetyk przed bakteriami, drożdżakami oraz innymi drobnoustrojami. Jak już pisałam przy okazji innego wpisu, jest środkiem kontrowersyjnym, natomiast bardziej zaszkodzi nam w jedzeniu aniżeli w kosmetykach. Jest podejrzany o powodowanie raka, może pozbawiać komórki tlenu. Uważam, że jednak dla bezpieczeństwa lepiej unikać benzoesanu sodu w kosmetykach. 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3 diol jest to substancja konserwująca, wykazują bardzo szerokie spektrum działania w stosunku do bakterii. Dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu. Składnik ten może działać alergizująco i drażniąco na skórę. Sam w sobie nie jest szczególnie szkodliwy, ale może wchodzi w reakcję z innymi substancjami, a co za tym idzie wytwarzać szkodliwy formaldehyd.
CI 42090 – Zielono-niebieski barwnik pochodzenia syntetycznego. Stosowany do barwienia kosmetyków. Zakazany do barwienia kosmetyków stosowanych w okolicach oczu. Pytanie co w takim razie ten barwnik robi w płynie do demakijażu między innymi oczu?
Szczerze mówiąc czuję się trochę zawiedziona tym kosmetykiem. Najbardziej odstrasza mnie benzoesan sodu, którego dla własnego bezpieczeństwa lepiej unikać.
Źródła:
http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/cyclopentasiloxane,305/
https://kosmeter.pl/s_isohexadecane_237.html
http://www.naturativ.pl/skladniki/181-sodium-benzoate/
http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/2_bromo_2_nitropropane_1_3_dio,1124/
http://www.srokao.pl/2016/04/9-skadnikow-ktore-powinnismy-eliminowac.html#


