Eukaliptusowy proszek do prania „pod lupą”

Miałam okazję przetestować kolejny naturalny proszek do prania i chętnie podzielę się z Wami moją opinią. Jak wiecie do proszków jestem bardzo sceptycznie nastawiona, ponieważ uwielbiam ten, który robię sama, spełnia on moje oczekiwania w 100 % (przepis na naturalny proszek do prania znajdziecie tu). Jednak z własnego doświadczenia wiem, że produkty ze sklepu Eukaliptusowy są bardzo wysokiej jakości i zwykle spełniają moje oczekiwania.
Pierwszą rzeczą, którą robię przed zakupem czy to kosmetyków, czy środków czystości jest sprawdzenie składu. Eukaliptusowy proszek w swoim składzie zawiera tylko cztery komponenty są to: 100% olejek eukaliptusowy, węglan sodu, metakrzemian sodu oraz tripolifosforan sodu, są to składniki mineralne. Jedynym środkiem zapachowym w proszku jest naturalny, eukaliptusowy olejek eteryczny. Proszek w przeciwieństwie do większości sklepowych specyfików do prania nie zawiera wypełniaczy, enzymów, wybielaczy ani sztucznych aromatów, które nie są obojętne dla naszego zdrowia. Według producenta: Eukaliptusowy proszek do prania jest wysoko skoncentrowanym środkiem piorącym o składzie zapewniającym najwyższą skuteczność prania i jednocześnie w najwyższym stopniu przyjazny dla środowiska. Woda z pralki może być użyta do podlewania roślin.
Po otwarciu opakowania zapach jest dość intensywny, jednak w trakcie suszenia prania znika. W opakowaniu znajdziemy miarkę, która pozwoli nam dokładnie odmierzyć ilość proszku. Zdecydowanie nie trzeba sypać go więcej niż zaleca producent. Dla wzmocnienia działania proszku można wsypać go bezpośrednio do bębna.
Właściwości olejku eukaliptusowego, który jest głównym składnikiem tego proszku, zapewniają dezynfekcje prania. Proszek jest dość wydajny 1 kg wystarcza na 50 prań. Nadaje się do wszystkich rodzajów tkanin, dodatkowo nie wymaga już stosowania środków zmiękczających. Moim zdaniem bardzo dobrze radzi sobie z plamami.
Proszek Eukaliptusowy nadaje się doskonale do prania odzieży dziecięcej i wielorazowych pieluszek.
Analiza składu:
100% olejek eukaliptusowy
węglan sodu – czyli soda kalcynowana – inaczej soda piorąca. Jest to składnik całkowicie bezpieczny (również używam go do wyrobu mojego proszku do prania). Stosuje się go w proszkach do prania w celu zwiększenia wydajności prania przez podwyższenie pH. Wpływa także na redukcję twardej wody poprzez usunięcie jonów wapnia i magnezu w postaci nierozpuszczalnych w wodzie węglanów magnezu i wapnia.
metakrzemian sodu– jest nietoksyczną substancją przyjazną środowissku. W proszkach do prania stosowany jest w celu polepszenia zdolności usuwania brudu.
tripolifosforan sodu – wypełniacz aktywny zmiękczający wodę. Organizacja FDA (Food and Drug Administration) zalicza tripolifosforan sodu do związków bezpiecznych.
Proszek możecie kupić w sklepie Eukaliptusowy
Bądź na bieżąco, polub stronę Naturalnie Andzia na facebooku
Znajdziesz mnie również na instagramie
Przyznam szczerze, że pierwszy raz w życiu widzę taki proszek. Chciałabym wypróbować 🙂
U mnie też ten proszek to też nowinka, ciekawa:) Chętnie bym go wypróbowała.
Bardzo go lubiłam i ładnie pachniał 🙂
Nie lubię zapachu eukaliptusa więc nie skorzystamy ?
W ofercie są również inne zapachy tych proszków.
Taki proszek to dla mnie zupełna nowość 🙂
Wow, jestem alergikiem i muszę prać wszystko w śmierdzących płynach do prania dla niemowląt 😀 Chętnie wypróbuję skuteczność tego wynalazku 🙂
Skoro aż 50 prań z jednego kilograma to jest niezwykle wydajny, dużo bardziej niż klasyczne proszki z wypełniaczami. Lubię zapach eukaliptusa, chętnie zajrzę do sklepu 🙂
Nie mam problemu z chemią gospodarczą 🙂 Póki co uczuleń brak więc nie rozglądam się za czymś innym.
Nigdy się nie zastanawiałam żeby użyć coś innego niż proszki które są w sklepie, Ariel itd 🙂 dziękuje za podpowiedz!
nie miałam pojęcia o jego istnieniu, wypróbuję!!!
Z takim proszkiem się jeszcze nie spotkałam.
Nie znam tego proszku – pierwszy raz widzę go na oczy.
Może namówię mamę, aby go kupiła
Bardzo fajnie to wszystko brzmi 🙂 spróbowała bym go 🙂
Nigdy nie słyszałam o takim proszku 😮
Ciekawy wynalazek 🙂
Podziwiam Cię, że robisz sama proszki. Ja w ogóle bym na to nie wpadła. Jednak jestem ta wygodna i wolę kupić 😀 a ten proszek eukaliptusowy – ciekawy – jeden z moich ulubionych zapachów 🙂
Ciekawa opcja do rozważenia 🙂