Przepis (DIY) na hydrolat różany

Hydrolat to preparat, otrzymywany w wyniku destylacji parą wodną roślin lub ich części np. kwiatów. W wyniku destylacji otrzymujemy śladowe ilości olejku eterycznego (0,2 do 1 %) oraz wodę podestylacyjną, która zawiera bardzo cenne substancje roślinne. Hydrolaty są produktami, które można wykorzystać na wiele sposobów. To świetny zamiennik toniku oraz mgiełki do twarzy lub ciała. Sprawdzi się także dobrze jako składnik do rozcieńczania glinek lub dodatek do maseczek. Można wykorzystać je do produkcji własnych kosmetyków mydełek, kremów, lotionów.
Hydrolaty mają PH bardzo zbliżone do naturalnego. Nie podrażniają skóry, są delikatne, posiadają właściwości odżywcze, doskonale nawilżają skórę. Mają bardzo przyjemny i delikatny zapach.
W tym artykule chciałam jednak skupić się na właściwościach jednego z najpopularniejszych, a mianowicie hydrolatu różanego. Hydrolat ten sprawdzi się w pielęgnacji cery każdego rodzaju, a w szczególności zalecany jest do skóry suchej, podrażnionej, trądzikowej, naczynkowej, wrażliwej i dojrzałej. Płatki róż poprawiają ukrwienie skóry, wzmacniają naczynia krwionośne, działają przeciwstarzeniowo. Sprawdzi się również w leczeniu poparzeń słonecznych.
Jak zrobić hydrolat różany?
Składniki:
6 garści płatków róży (oczywiście muszą to być płatki wiadomego pochodzenia, nie pryskane)
woda destylowana, filtrowana
3 woreczki lodu
duży garnek z pokrywką
kamień lub cegła
miseczka
Wykonanie:
Na dnie garnka, na środku kładziemy wcześniej wyparzony kamień.
Na około wkładamy płatki róży.
Do garnka wlewamy wodę destylowaną (tak aby wszystkie płatki były przykryte).
Na kamieniu kładziemy miseczkę, do której będzie skraplał się nasz hydrolat.
Przykrywamy pokrywką (górą do dołu). Na pokrywkę kładziemy lód w woreczku (dzięki temu woda będzie się znacznie szybciej skraplała).
Gotujemy na małym ogniu przez około godzinę. Kiedy lód się roztopi, zastępujemy go nowym.
Naturalne hydrolaty, nie zawierające konserwantów należy przechowywać w lodówce.
Bądź na bieżąco, polub stronę Naturalnie Andzia na facebooku
ooo to brzmi ciekawie 🙂 w tym roku pewnie nie znajdę na to czasu, ale może w przyszłym się uda!
Przyznaje, że nigdy sama nie robiłam:)
Świetny przepis nie widziałam ze tak można zrobić swój własny hydrolat ❤️
Bardzo lubię hydrolaty 🙂 zwłaszcza oczarowy i różany właśnie.
Oooo to coś idelanego dla moich naczynek 🙂
Uwielbiam hydrolat, nigdy nie robiłam ich sama 🙂
U mnie by sie na pewno sprawdzil ? uwielbiam zapach różany ❤️❤️ Poza tym uwielbiam wszystko co naturalne, a jak zrobie sama to juz w ogole!
W takim razie zachęcam do zrobienia.
Myślę, że ja i moje dwie lewe ręce teąż byśmy ogarnęły ten przepis:) A tak serio planuję już od dłuższego czasu wyprobować hydrolatów nie koniecznie samodzielnie robionych, ale jakoś ciągle mi nie po drodze. Miłego dnia!
Bardzo lubię hydrolat różany i często po niego sięgam. Nie wiedziałam, że można samemu i w prosty sposób zrobić sobie hydrolat. Patrząc na zdjęcia i czytają Twoje wskazówki faktycznie można pokusić się o jego zrobienie
Po zdjęciu myslałam,że to jakiś pomysł na olejek, a tu proszę hydrolat! I do tego różany – czyli coś dla mnie 🙂 ja jeszcze kosmetyków diy nie robiłam, ale czesto się z tym spotykam i chyba w końcu się skuszę zrobić coś fajnego 😀 Miłego dnia życzę 🙂
Myślę, że naprawdę warto.
bardzo ciekawie to zrobiłaś. Nie uzywałam wczesniej takich naturalnych domowych hydrolatów.
Baedzo fajny przepis ale niestety mam uczulenie na róże ☺
W takim razie zachęcam do zrobienia hydrolatu z innych ziół ?
Ja nie przepadam za zapachem różnym, ale ostatnio pokochałam perfumy.
Gdy przeczytałam tytuł spodziewałam się czegoś mega trudnego, a czytając post przypomniały mi się moje zabawy w robienie zupek z kwiatków haha. Wydaje się łatwe, więc bardzo chętnie sama wypróbuję 😀
Nawet nie wiedziałam, że tak się da zrobić 🙂
Tylko skąd wziąć takie niepryskane płatki róży?
Ze swojego ogródka, od znajomego innej opcji nie widzę.
Na takie eksperymenty jeszcze się nie zdecydowałam :O
Widzę ze coś dla mnie. Mam problem ze skórą od zawsze i napewno poszukam tego typu produktu w Szwecji 🙂
Może być bardzo fajny chociaż ja z różą muszę uważać bo lubi mnie uczulać.
Może w końcu mi się uda wykonać taki olejek 🙂
To nie jest olejek, a hydrolat. Polecam.
Trochę to skomplikowane i czasochłonne. 😉
Ani nie skomplikowane ani nie czasochłonne.
Bardzo lubię hydrolat różany, dobrze służy mojej twarzy. Myślałam już kiedyś o tym aby zrobić swój.
To już pierwszy stopień wiedzy magicznej, w zasadzie alchemicznej, fajny klimat.
Eee nie aż tak ?
Ja muszę powiedzieć siostrze, żeby zrobiła taki hydrolat. 🙂
Nigdy nie robiłam sama hydrolatu, super pomysł 🙂
Wow! Thank you! I continually needed to write on my website something like that. Can I implement a fragment of your post to my website?