Przepis (DIY) brązujący balsam do ciała
Wiele balsamów do ciała, które możemy kupić w drogeriach zawiera szkodliwe składniki tj. parabeny, PEGi, ftalany, silikony itp. Jeśli obserwujesz mnie na Facebooku lub jesteś czytelniczką lub czytelnikiem bloga pewne widziałaś/eś już niejedna analizę składu znanych kosmetyków i wiesz, że nie zawsze są one zdrowe.
Chciałam więc zaproponować dziś zrobienie naturalnego brązującego balsamu do ciała. Oczywiście możemy również kupić gotowy produkt o dobrym składzie, ale myślę, że dla miłośników DIY będzie to świetna zabawa. Poza tym składniki, których użyjemy do wykonania balsamu są zdrowe i bezpieczne. Atutem jest również fakt, że nie będzie on zawierał konserwantów. Balsam, na który przepis znajdziecie poniżej ma działanie nawilżające I regenerujące. Poniżej kilka słów o właściwościach składników, które są potrzebne do wykonania balsamu:
Masło shea to jedno z moich ulubionych masełek do ciała. Ma wiele cudownych właściwości m.in. nawilża skórę i zapobiega utracie wody z naskórka, łagodzi stany zapalne i podrażnienia skóry. Więcej w artykule: Masło shea właściwości i zastosowanie
Oliwa z oliwek nawilża, koi i zmiękcza skórę, zapobiega utracie wody, pomaga leczyć stany zapalne, chroni przed łuszczycą. Oliwa z oliwek jest cennym źródłem witamin z grupy B, zawiera także witaminę D, C i E.
Olej słonecznikowy tak jak poprzednie oleje nawilża skórę, normalizuje wydzielanie sebum, a także regeneruje skórę.
Kakao jest również bardzo popularnym składnikiem w kosmetyce. Działa przeciwzapalnie, regeneruje skórę, nawilża. Ma działanie tonizujące i przeciwutleniające.
Składniki:
Szklanka masła shea
Pół szklanki oleju słonecznikowego
Pół szklanki oliwy z oliwek
3 płaskie łyżki kakao
1. Masło shea topimy w kąpieli wodnej.
2. Olej słonecznikowy mieszamy z 3 łyżkami kakao. Dodajemy do masła shea.
3. Dokładnie wszystko mieszamy.
4. Wkładamy do lodówki do zastygnięcia.
5. Balsam przekładamy do słoika (najlepiej ciemnego).
Zapach balsamu jest cudowny, pachnie oczywiście kakaem, aż chciałoby się go zjeść. Doskonale nawilża i delikatnie brązuje skórę. Polecam Wam serdecznie zrobienie tego kosmetyku.
Balsam można przechowywać w temperaturze pokojowej nawet do 6 miesięcy. Pamiętaj jednak aby zawsze mieć czyste ręce przed jego użyciem. Jeśli balsam pod wpływem ciepła za bardzo zmięknie wystarczy włożyć go do lodówki.
Bądź na bieżąco, polub stronę Naturalnie Andzia na facebooku
Znajdziesz mnie również na instagramie
Jestem takim bladziochem że chyba muszę wypróbować ❤
A jak z trwałością na skórze? Chyba nie ma tak długiego efektu jak w przypadku tradycyjnych samoopalaczy?
Bardzo ładnie Ci wyszło, jestem ciekawa jakby wyglądał na mojej skórze 🙂
No i jak się sprawdza na ciele? Nie farbuje ciuchów? 🙁
Świetny przepis, jeszcze nie robiłam niczego brązującego! 🙂
Nigdy bym nie pomyślała, że brązujący kosmetyk można zrobić samemu!
Ja w rzadko takich używam, więc nigdy nie robiłam.
Super opcja na szybki brąz na skórze 🙂 ja jestem z tych co lubia sie wylozyć na kocu 🙂
Wow! Przepis jest świetny ❤️? Musze spróbować ?
Wow! Ekstra przepis! Muszę sobie zrobić taki balsam:)
nie lubię wystawiać się na słońce więc taka propozycja to coś dla mnie 😉 może w końcu nabrałabym koloru 😀
Warto spróbować ?
Fajne są takie własnoręcznie robione rzeczy!
Bardzo lubię takie kosmetyki ☺
Uwielbiam takie, samodzielnie przygotowane domowe kosmetyki bo mam wtedy pewność co się w nich znajduje, no i że nie zaszkodzą mojej skórze 😀
Akurat balsamu brązującego nie potrzebuję bo preferuję bladą i nieopaloną skórę, ale gdyby wyeliminować to kakao to mógłby być z tego zwykły balsam nawilżający 🙂 Świetny post!
Spokojnie nie brązuje on mocno ?
Wygląda super. Robić mi się nie chce ale dostać byum chciała. Ja ostatnio na etapie testowania samoopalaczy i całkiem niezłe wyniki jak na pierwszy raz. Miłego wieczoru zyczę. Pozdrowionka
Raczej rzadko robię takie kremiki, ale ten wygląda po prostu smacznie! Ale musi cudnie pachnieć 😀 Niestety ja jestem zbyt leniwa na takie DIY i wolę wyszukać coś z dobrym składem lub przynajmniej znośnym. Może kiedyś skuszę się na taki prosty przepis i sama przygotuję naturalny balsamik z kolorkiem 😀
wow, jaki fajny i prosty przepis na naturalnie brązujący kosmetyk, aż się chce go wypróbować. Nie dość, że stopniowo brązuje skórę to jeszcze nawilża, co w kosmetykach tego typu jest rzadko zauważalne. Z przyjemnością wykorzystam przepis i zrobię własny, cudowny balsam
Niestety kiepska ze mnie tworczyni kosmetyków. Jestem zbyt leniwa ha ale kiedyś zamawialam u jednej blogerki takie naturalne kosmetyki. OpAlac się nie lubię a więc taka naturalna opalenizna byłaby suoer sprawa.
Ja balsamow brązujacych unikalam od dawna. Jakoś mnie nigdy nie przekonywały. Ale zroiebienie własnego balsamu zdecydowanie do mnie przemawia. W wolnym czasie bardzo chętnie zrobię i na pewno dam znać czy ok 😀
sama bałabym się robić kosmetyków dla siebie.
ciekawe sa te przepisy, ale mimo to bałabym się zrobić kosmetyku samej dla siebie
Czy ten balsam się wchłania czy trzeba go zmyć???