Przepis (DIY) delikatny krem z kwasami PHA – zrób sobie krem
Wiele czytelniczek pisze do mnie z pytaniami jak zrobić krem? Pyta o różne przepisy, więc dziś postanowiłam podzielić się z Wami przepisem, który znalazłam do stronie Zrób Sobie Krem, co więcej znalazłam tam również gotowy zestaw do zrobienia takiego właśnie kremu w domu.
Co to właściwie za krem?
Jest to bardzo delikatny krem nawilżający, przeznaczony do cery suchej, wrażliwej, z problemami naczynkowymi, do stosowania także pod oczy. Zawarte w nim kwasy PHA głęboko nawilżają skórę, działają przeciwzmarszczkowo i przeciwrodnikowo. Macerat z zielonej herbaty działa przeciwstarzeniowo, poprawia funkcjonowanie i wygląd skóry, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych co zapobiega powstawaniu ”pajączków”. Olej z orzechów makadamia działa regenerująco i wzmacniająco, nadaje skórze właściwą odporność.
Taki naturalny krem w bardzo łatwy sposób możemy przygotować w domu. W zestawie znajdują się:
Składniki fazy olejowej A
MGS- 4 g
Alkohol cetylowy – 3 g
Macerat z herbaty – 15 ml
Olej makadamia- 15 ml
Składniki fazy wodnej B
Kwas laktobionowy – 1 g (3 torebeczki po 0.33g)
Glukonolakton 3 g (3 torebeczki po 1g)
Wodorowęgaln sodu – 5 g
2 probówki zamykane po 15 ml
6 sztuk – papierki lakmusowe
1 opakowanie na krem 100 ml
Oprócz tego warto zakupić zestaw dodatkowy, który składa się ze zlewki 50 ml, zlewki 100 ml, cylindra miarowego, bagietki oraz spieniacza do kawy.
Kiedy już mamy wszystkie składniki możemy poczuć się jak prawdziwy chemik i zabrać się do zrobienia kremu.
1. Najpierw przygotowujemy kąpiel wodną. Do garnka nalewamy około 3 cm wody i stawiamy na kuchence. Podgrzewamy.
2. Przygotowujemy szklane naczynie (może to być mała miseczka, szklanka lub profesjonalna zlewka). Do naczynia wkładamy MGS, alkohol cetylowy, macerat z herbaty i olej makadamia. Umieszczamy w kąpieli wodnej.
3. Do drugiego naczynia wkładamy kwas laktobionowy,
glukonolakton i wodorowęgaln sodu.
4. Fazę wodną i olejową podgrzewamy aż się dokładnie rozpuszczą, mieszamy od czasu do czasu.
5. Wyciągamy dwa naczynia. Musimy sprawdzić PH fazy B, gdyż musi ono wynosić powyżej 4. W celu zwiększenia PH kremu dodajemy szczyptę wodorowęglanu sodu, mieszamy dokładnie i ponownie sprawdzamy PH i tak aż do skutku.
6. Kiedy osiągniemy już odpowiednie PH wlewamy fazę A do fazy B, dokładnie mieszamy aż do ostygnięcia i zgęstnienia kremu.
7.Opcjonalnie po ostygnięciu możemy dodać witaminę E lub olejki eteryczne lub oleje organiczne.
8.Gotowy krem przechowujemy w pojemniku do 2 tygodni. Możemy zakonserwować krem np. konserwantem ekologicznym DHA BA, akceptowanym przez organizację Eco Cert co znacznie wydłuży jego trwałość.
UWAGI:
Przy glukonolatonie szczególnie istotne jest by regulować pH przy temperaturze 30-40ºC – w tej temperaturze szybciej biegnie reakcja hydrolizy glukonolaktonu do kwasu glukonowego i następnie właściwa reakcja neutralizacji kwasu. Przy robieniu jakicholwiek toników czy fazy wodnej z glukonolaktonem przy badaniu pH roztwór musi być lekko podgrzany.
Do kremu możemy dodać hydrolatu różanego. Dzięki niemu unikniemy regulacji pH dzięki buforującym właściwościom, pH od razu ustala się na odpowiednie czyli 4. Przy zastosowaniu wody lub innych hydrolatów należy pH sprawdzić za pomocą papierków lakmusowych.
Na koniec jak zwykle analiza składu:
MGS – Niejonowy emulgator pochodzenia roślinnego, znajduje zastosowanie w produkcji kremów i lotionów. Daje czyste, białe emulsje. Zgodny z wieloma naturalnymi olejami.
Alkohol cetylowy – stabilizator emulsji, środek konsystencjotwórczy i nadający „smarowalność” – zapobiega tępieniu się kremu, zbyt szybkiemu wchłanianiu. Alkohol cetylowy nawilża, wygładza skórę.
Macerat z herbaty – ma działanie nawilżające, przeciwzapalne, bakteriobójcze, napinające. Wzmacnia system odpornościowy oraz chroni komórki skóry przed wolnymi rodnikam. Działa przeciwstarzeniowo, poprawiaj funkcjonowanie i wygląd skóry. Wzmacnia ściany naczyń krwionośnych co zapobiega powstawaniu ”pajączków”.
Olej makadamia – poprawia wygląd skóry. Nawilża ją, regeneruje i uelastycznia.
Kwas laktobionowy – pozyskiwany jest z cukru mlecznego – laktozy. Wiąże on wodę w naskórku oraz tworzy na skórze delikatny film, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody. Łagodzi podrażnienia.
Glukonolakton – naturalny antyoksydant. Nawilża, ujędrnia i odżywia skórę
Wodorowęgaln sodu – posiada działanie przeciwzapalne.
Krem ma rewelacyjny skład więc jeśli szukacie lekkiego kremu, który będzie miał działanie nawilżające, przeciwzmarszczkowe, a także macie problem z cerą naczynkową ten będzie dla Was idealny.
Wszystkie składniki kupicie w sklepie „ZRÓB SOBIE KREM” (klik)
Cena samego kremu to około 30 zł, jeśli dodatkowo chcecie zakupić dodatkowe akcesoria tj. zlewka 50 ml, zlewka 100 ml, cylinder miarowego, bagietka oraz spieniacz do kawy jest to koszt około 70 zł.
Bądź na bieżąco, polub stronę Naturalnie Andzia na facebooku
ŹRÓDŁA:
https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Delikatny-krem-z-kwasami-PHA/8
Brzmi i wyglada to bardzo proste 🙂
Moja koleżanka jest takim kosmetycznym alchemikiem i często przygotowuje własne kosmetyki – ja nie jestem wystarczająco ostrożna i dokładna, ale chętnie przyjmuję jej wyroby :D.
Bardzo ciekawy przepis i wydaje mi się, że nie powinnam mieć problemów ze zrobieniem takiego dla siebie 🙂 Dzięki 🙂
Wyglada dosc skomplikowanie a zarazem ciekawie 😉
Zestaw malego chemila
Zestaw małego chemika ?? Wygląda ciekawie, ale wolę jednak gotowe kremy.
Ja jeszcze nigdy tam nie zamawiałam. Kiedyś tylko na Biochemii Urody.
Kiedyś bawiłam sie w takie kosmetyki teraz zabrakło mi już went i i ochoty hehh
Świetny! Ja na ZSK kupuję hydrolaty 🙂
Oj szkoda ze mam malo czasu na takie cudowności. Bardzo lubię kwasy w pielęgnacji
No powiem Ci że wyzsza szkola jazdy 🙂 Bardzo fachowe podejscie kochana 🙂
Dziękuje za uznanie:)
Wow nie sądziłam, że ktokolwiek robi samemu kosmetyki. Podziwiam i pozdrawiam ;* https://lifestyleteeens.blogspot.com
Ja robię i bardzo to lubię:)
Takie cuda to nie dla mnie 😛
Sporo przy tym roboty, ale moja znajoma, która studiuje chemię mogłaby się w to pobawić.
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/2018/03/siostrzyczka.html
Ciekawe
Nigdy jeszcze nie próbowałam robić sobie samej krem. Muszę kiedyś wypróbować.
Jakoś nie widzę siebie robiącej kosmetyki, ale wiem, zę moje koleżanki są zachwycone ;]
Bardzo lubię takie tworzenie kremów, to niesamowita przygoda 🙂
Wow! Nigdy nie tworzyłam kremu, a powiem szczerze, ze chciałabym spróbować 🙂
Nie wiem czy poradziłabym sobie z takim zadaniem ?
Zdolna z Ciebie bestia 🙂